czwartek, 7 kwietnia 2011

Dziewczynka w zielonym sweterku - Recenzja

Dziewczynka w zielonym sweterku
Krystyna Chiger, Daniel Paisner
Przełożyła Beata Dżon
Wydawnictwo Naukowe PWN
Warszawa 2011
(+ płyta DVD, Literatura Faktu PWN)


Z okładki:
„Tytułowy zielony sweterek istnieje do dziś. Jest eksponatem w waszyngtońskim Muzeum Holocaustu. Dziewczynka to autorka książki, wówczas ośmioletnia Krysia Chiger, której życie ocalił Leopold Socha - polski kanalarz ze Lwowa, katolik, grzesznik, drobny złodziejaszek... Przez 14 miesięcy pomagał i dawał schronienie ukrywającej się w kanałach grupie uciekinierów z getta. Za pieniądze. Jednak to, co wydawało się okazją do zarobku, stało się heroiczną walką o życie ludzkie...”



Książkę kupiłam zupełnie przypadkiem. Nic o niej nie wiedząc – z nadzieją, że przyda się do mojej pracy licencjackiej. Okazała się być nie tylko przydatną ale także wspaniałą lekturą.

Krystyna Chiger opowiada niezwykłą historię. To obraz wojny widzianej oczami bezbronnej dziewczynki. Wspomnienia spisane po wielu latach, wciąż żywe i niezwykle autentyczne. Czytając nie miałam wrażenia, że jakiekolwiek słowo, zdanie może być przesadzone czy uartystycznione. Już od pierwszej strony poznajemy życie rodziny Chiger, to w jaki sposób zostali skonfrontowani z brutalnymi realiami wojny. Pani Krystyna wspaniale poprowadziła narrację. Perspektywa dziecka, które musi bardzo szybko dorosnąć, nauczyć się jak żyć by przeżyć. Obcujemy z rodziną, która walczy z wielką historią. 

Dziewczynka… to także hołd złożony człowiekowi, który potrafił ryzykować wszystkim co miał by ochronić ludzi w potrzebie. Przechowanie w literaturze tak szlachetnej postawy, chęć upamiętnienia tego – to metafora bohaterstwa wszystkich ludzi, którzy podczas II wojny światowej uratowali wiele istnień przed zagładą.  

Dramat getta, wola przetrwania, szukanie własnego miejsca w świecie. Świadectwo  prawdy emocjonalnej 
o holocauście. Zmierzenie się człowieka z ciemnościami świata, z samym sobą i historią.
Lektura dla każdego. Wspomnienia Dziewczynki mają niezwykłą moc, niosą za sobą wiele wartości. Zachęcam aby sięgnąć po tą książkę nawet jeżeli nie interesuje was literatura wojenna. Dostarcza ona wzruszeń, podziwu, łez smutku i łez radości.

9 komentarzy:

  1. Widziałam ją w księgarni. Ładne wydanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze polecam, szczególnie, że to kawałek dobrej literatury.
    Za niewielką kwotę można zdobyć świetną książkę i dodatkowo płytę DVD.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. W odpowiedzi na Twój komentarz:
    Bardzo dziękuję Ci za miłe słowa. Szczerze przyznam, że nie czytałam tej książki, nawet o niej w życiu nie słyszałam. Wiesz, staram się pisać o tym, o czym marzę.. może, nie wiedząc o tym, chcę stworzyć mój ideał książki. A Ty jednym zdaniem dokonałaś tego, czego często niektórzy nie potrafią, rozpisując się w recenzjach na kilka stron - zainteresowałaś mnie tą lekturą. Bardzo chciałabym już przeczytać te wspominane opisy, bardzo. Dziękuję Ci.

    Twoja recenzja, pod którą się wpisuję, jest ładna. Pewnej nocy na pewno sięgnę po tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie napisana recenzja. Czytając nie mogłem się od niej oderwać. Koniecznie zajrzę do tej proponowanej przez Ciebie lektury. Dziękuję i Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Penyihir - cieszę się, że mogłam w jakiś sposób pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkę dopisuje na swoją listę lektur do przeczytania. Muszę przyznać, że zaintrygowałaś mnie i jestem ciekawa, jakie będą MOJE odczucia po zapoznaniu się z historią opowiedzianą przez małą dziewczynkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka trochę nie w moim typie, tym bardziej, że nie lubię opowieści z XIX i XX wieku, ale może kiedyś po nią sięgnę. Pozdrawiam i dodaję sobie do listy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowita książka.... Polecam jeszcze takie tytuły jak:
    "Duet który przetrwał piekło" i "Cudem przeżyliśmy czas zagłady"

    OdpowiedzUsuń
  9. 26 yr old Executive Secretary Bevon Viollet, hailing from Cumberland enjoys watching movies like Chimes at Midnight (Campanadas a medianoche) and Sewing. Took a trip to Monarch Butterfly Biosphere Reserve and drives a Ferrari 250 GT SWB "Competition" Berlinetta Speciale. Kliknij tutaj

    OdpowiedzUsuń